wtorek, 22 listopada 2011

c.d. PRACOWNIA ;)

   Powoli nabiera barw moje miejsce filcowych szaleństw. Dzieje się tak za sprawką Roba, który zrobił mi niespodziankę. Zawiesił półki, postawił mobilny wieszak i podłączył radio z zegarem abym wiedziała kiedy wracać do domu ;).
Ślicznie Ci dziękuję Robercie :)
Powstał kolejny szal, tym razem dla Beaty - niesamowitej Dziewczyny, która dała mi wielkiego energetycznego kopa ;) Pozdrawiam Cię Beatko!


Tutaj w pierwszej fazie tworzenia. Teraz się suszy i potem powędruje w świat.

Tak mnie wzięło, że jest już kolejny projekt na stole.



Teraz polejemy wodą i będziemy działać z miziankiem.
Efekt końcowy już wkrótce :)
Pozdrawiam !

poniedziałek, 21 listopada 2011

PRACOWNIA ;)

Pasja pasją, ale porządek musi być więc szukałam pomieszczenia na moje wariacje. Troszkę rozmów, czekanie... długie czekanie na decyzję i jest!!! Od kilku dni mam PRACOWNIĘ ;)!!! Może narazie nie wyglada to zbyt pięknie, ale będę się starała aby nabrała ona barw i ciepła. Oczywiście wspiera mnie mój wierny Towarzysz Rob :) i dlatego jestem pełna optymizmu.
Mimo surowych warunków powstał tam już jeden szal.


ciężka to była praca ;)


po kilku rolowaniach nabrała barw ;)


spieszyłam się, bo miał to być prezent na 40-te urodzinki!
Obdarowana była zadowolona.

Pozdrawiam serdecznie moich blogowych gości i zapraszam na kolejne odsłony :)