Kolejny Mały Jarmark Rękodzieła
już za nami - Czarodziejami ;)
Dwa dni spędzone w świecie magii, gdzie każdy z kapelusza wyciągał inne rękodzieło i oczarowywał nim Szanownych Gości.
Swą sztuką popisywali się:
Pani i Pan "MYDEŁKO"
Pan "MYDEŁKO"
chwilowo porwany ;)
Dina co w skórze smocze legendy wycina
kolorowe szkiełka zaklinała w piękne obrazy
sympatyczna Małgosia
Zbyszek z zacięciem uprawiał gięcie wikliny i podziwiały Go dziewczyny ;)
należy też wspomnieć o Gospodarzach
przesympatycznych Garncarzach
Basi i Tomku,
którzy z uśmiechem przyjęli nas pod swoją strzechę
Kamila tym razem
dbała o gości
serwowała chlebek ze smalcem
oraz słodkości
Pan Kowal jak zwykle podkowy na szczęście rozdawał
a przy moim kramiku zagościł Skrzat
i zapraszał w kolorowy kwiatów świat
oczywiście nie widzicie Go, ale był i szalał z kolorową wełenką
jak wiatr ze zwiewną sukienką
W takim też sympatycznym gronie spędziłam czas, aż szkoda było wracać ... z tak cudownej krainy, gdzie wszyscy byli radośni do szarej codzienności.
Jestem bogatsza o nowe sympatyczne znajomości...
I tym wesołym akcentem ...
Dziękuję za wszystko !!!
Ta ostatnia znajoma bardzo intrygująca kobietka,chyba, że to pan koziołek:))widać ,że super było i ,że w towarzystwie przemiłych ludzi spędziłaś czas:)buziaki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie spotkania.
OdpowiedzUsuńoj ja też lubię takie spotkania!
OdpowiedzUsuńAniu tylko pozazdrościć!!!!!!Co zreszta robię:)zazdraszczam:)))))Musialo być cudnie:)))))Buziaki dla Ciebie i Roberta:)))
OdpowiedzUsuńByło wspaniale i było przecudnie ...
OdpowiedzUsuń