Część soboty i niedzieli spędziłam w pracowni, a to efekty mojej fantazji ;)
Sukienka mini
żeby nie było nudy tył też jest ozdobiony
Teraz czas na kubraczek - kamizelę
z ceramicznym guziczkiem, który dodaje jej koloru
jeszcze jedna kamizela
zrobiona już jakiś czas temu
teraz doczekała się guziczka
I to na tyle, a w głowie jeszcze latają mi motyle i może tak się stanie, że i z nimi coś powstanie :)
Mała wskazówka: jeśli chcesz zobaczyć większe zdjęcie tylko na nie kliknij :)
Siostra - dałaś radę, sukienka mini super, a kamizelka wypas :)
OdpowiedzUsuńTy też Siorka dałas radę z szybkością dodania komentarza, za który Ci bardzo dziękuję.
Usuńsuper wiosenna miniówka :)
OdpowiedzUsuńWow......ale sliczne.
OdpowiedzUsuńSukienka, super... pozostałe prace też ... Qrcze fajne to filcowanie... ale na fotkach wiele rzeczy jest fajnie... a życie potem jest zupełnie inne ... ciekawe czy mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńFilcowanie jest wspaniałym zajęciem i mam nadzieję, że nie będziesz zawiedziona. Czekam na wieści po wtorkowych zajęciach, a tym czasem dziękuję za komentarz :)
UsuńDziękuję Wam za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńJak widzę to u Ciebie też wiosennie!!!Tunika fajowa !!!Pozdrawiam Aga
OdpowiedzUsuńNo Aniu-widzę,że teraz Ty sie zamieniasz w mróweczkę:)Sliczności:)Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńWow! Ta sukienka to cudo! Zakochałam się w niej!
OdpowiedzUsuń...ale miło się robi na duszy i widzę sens swojego działania.
UsuńPięknie Wam dziękuję!!!